W ocenie Forum Prawo dla Rozwoju projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie UD347) jest długoterminowo rozwiązaniem niewystarczającym i potęgującym chaos legislacyjny wywołany przez ustawę z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2021 poz. 2105). Sytuacja, w której się znajdujemy spowodowana jest wprowadzaniem zbyt szybkich i niedostatecznie przemyślanych zmian prawnych. W przypadku ustawy której skutki mają być zniwelowane poprzez wprowadzenie proponowanej ustawy, podnoszone było wiele głosów i przedstawiono wiele stanowisk krytycznych nie tylko wobec samych rozstrzygnięć merytorycznych, ale również tempa wprowadzanych zmian i niewystarczającego czasu na dyskusję ze stroną społeczną. W przypadku niniejszej ustawy zaproponowany termin konsultacji społecznych wynoszący 7 dni, powiela błąd pierwszej ustawy, eliminując możliwość holistycznej dyskusji od samego początku.
Wprowadzane w ustawie zmiany rozwiązują problemy wygenerowane przez samego ustawodawcę, czego jaskrawym przykładem jest choćby likwidowana ulga dla klasy średniej. Pozytywnie należy także ocenić zmiany w stosunku do osób samotnie wychowujących dzieci. Należy jednak wskazać, że pozostałe zmiany mają charakter wybitnie krótkoterminowy jak choćby przekazywanie 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego.
W naszej ocenie, w sytuacji ponad 10% inflacji, rosnącej grupy uchodźców wojennych z Ukrainy, osłabienia złotówki względem walut zachodnich oraz odpływu kapitału z tej części Europy ze względu na wzrost ryzyka biznesowego związanego z atakiem Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, niezbędne są działania dążące do uporządkowania finansów publicznych, zapewnienia stabilnego i prostego otoczenia prawnego dla biznesu, a także wyższych niż dotychczas i przewidywalnych wpływów budżetowych.
Obniżenie stawki podatku dochodowego na tzw. zasadach ogólnych o 5 punktów procentowych dotyczy bardzo dużej grupy podatników bo zarówno pracowników, jak i przedsiębiorców korzystających ze skali podatkowej. Ratio legis tego rozwiązania to niwelacja skutków likwidacji ulgi dla klasy średniej, jednak doprowadzi do obniżenia dochodów budżetowych w wysokości wstępnie oszacowanej przez Wnioskodawcę. Ponadto wprowadza się nowy mechanizm dla osób na tzw. podatku liniowym, ryczałcie od przychodów ewidencjonowanych, a także osób nadal korzystających z karty podatkowej pozwalający na odliczenie składki zdrowotnej. Spowoduje on kolejne obniżenie dochodów budżetowych oraz nierówność pomiędzy osobami korzystającymi ze skali podatkowej, a korzystającymi z innych form rozliczeń.
Zaproponowane zmiany, w swojej istocie, nie upraszczają systemu, a jedynie korygują największe błędy wprowadzonych w poprzednim roku zmian. W krótkoterminowej perspektywie, kosztować będą kolejną pracę doradców podatkowych, księgowych oraz firm i informatyków zmuszonych do aktualizacji swoich produktów służących do rozliczeń. W dłuższej perspektywie przyniosą uszczuplenie dochodów budżetowych, na które nie stać nas w otoczeniu międzynarodowym, w jakim się znajdujemy.
Postulujemy, aby wprowadzone zmiany, których konieczności nie kwestionujemy były przyczynkiem do dyskusji o rewizji całego systemu obciążenia fiskalnego dochodów z pracy. Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych ma ponad 30 lat i wraz z załącznikiem jej objętość wynosi 400 stron, a i tak nie jest jedynym aktem prawnym regulującym opodatkowanie dochodu.
Na gruncie wprowadzonych w ubiegłym roku zmian, składka z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego dla przeważającej liczby osób zyskała przymiot podatku, z powodu jej procentowego naliczania. Ponadto powszechnie wskazuje się na utratę cechy odpłatności przez składkę zdrowotną, gdyż dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej stale zmienia się na niekorzyść pacjentów.
Proponujemy, aby system opodatkowania osób fizycznych zawierał dwie, maksymalnie trzy formy opodatkowania dochodów z pracy i działalności gospodarczej. W naszej ocenie niezbędnym jest powrót do koncepcji jednolitej daniny, aby w sposób prosty i jednolity uregulować obciążenia z tytułu podatków, ubezpieczenia zdrowotnego oraz ubezpieczeń społecznych. W związku z pogarszaniem się sytuacji gospodarczej Polski, a także koniecznością absorpcji do systemu gospodarczego trudnej do oszacowania liczby obywateli Ukrainy, koniecznym jest stworzenie stabilnej podstawy dla promocji zatrudnienia, a także prowadzenia działalności gospodarczej.
Pragniemy jednocześnie zwrócić uwagę na znaczący koszt proponowanej ustawy, kwota 6,7 mld złotych w tym roku, a także 13,4 mld w przyszłym, w perspektywie konieczności bliżej nieokreślonych wydatków związanych z opieką nad uchodźcami i ich wdrożeniem do polskiego rynku pracy, sytemu edukacji itp. oraz deklarowanym wzrostem nakładów na Siły Zbrojne, przy jednoczesnym utrzymaniu mechanizmów przeciwdziałania inflacji, budzi nasze głębokie obawy o stabilność systemu finansów publicznych.
W związku z powyższym dostrzegamy raczej potrzebę pozyskania nowych źródeł przychodów oraz ograniczenia części wydatków publicznych. W związku z konstrukcją systemu podatkowego w Polsce, możliwe nowe źródła wpływów w krótkiej perspektywie czasowej to m.in. podniesienie podatku od towarów i usług, stawek podatku akcyzowego, uszczelnienie podatku bankowego, rozszerzenie opłaty cukrowej na nowe kategorie produktów (np. piwa bezalkoholowe) oraz wprowadzenie nowych podatków lub danin parapodatkowych (np. Rozszerzona Odpowiedzialność Producentów czy opodatkowanie suplementów diety). Jako najpełniej akceptowane przez opinię publiczną oraz wywierające pozytywne efekty społeczne postrzegamy wyrównanie do góry stawek opodatkowania wewnątrz poszczególnych kategorii wyrobów tytoniowych i alkoholowych (zrównanie stawek dla papierosów, tytoniu do palenia, podgrzewaczy tytoniu oraz zastosowanie jednolitego sposobu obliczania podatku akcyzowego od zawartości czystego etanolu dla piwa i napojów wysokoprocentowych).
Jakkolwiek poszukiwanie i łatanie luk podatkowych sprzyjać będzie budowaniu spójnego i powszechnego systemu podatkowego, to od prawie dekady najdalej idącej reformy wymaga model opodatkowania dochodów z pracy i działalności gospodarczej osób fizycznych. Potrzebę tę zidentyfikował już rząd Ewy Kopacz w 2014 r., a odstąpienie od jej wprowadzenia jest jednym z większych zaniedbań rządów Zjednoczonej Prawicy. Porażka Polskiego Ładu pozwala zidentyfikować proceduralne źródła błędów legislacyjnych – nadmierną komplikację systemu podatkowego, brak dialogu społecznego oraz wysokie tempo procedowania zmian. Wyrażamy nadzieję, że nie zostaną one powtórzone w toku dalszych prac legislacyjnych. Nie może unikać z perspektywy rządzących i opinii publicznej, że wewnątrz dotychczasowego systemu pod powierzchnią bałaganu i złożoności przepisów kryły się możliwości unikania opodatkowania oraz agresywnej optymalizacji skutkujące degresywnością systemu. Odejście od wadliwych rozwiązań Polskiego Ładu, jakiemu towarzyszy intensyfikacja presji wydatkowej, powinno stanowić dostateczną przesłankę dla całościowej reformy podatku od dochodów osób fizycznych.